niedziela, 21 maja 2017

(Wywiad) Martina dla ELLE


Jest ona jedną z najbardziej wpływowych Argentynek, zaraz po Lionel'u Messi i Papieżu Franciszku. Po raz pierwszy pojawiła się na ekranach w 2007 roku, wcielając się w młodą Annę w jej ulubionym serialu - Patito Feo. Jako 16-latka stała się Violettą, podziwianą przez miliony nastolatek na całym świecie, a jej życie nabrało nowych barw. Zmiany nadeszły nieoczekiwanie, w bardzo szybkim czasie zmieniła się z nastolatki w kobietę. Wzięła udział w dwóch trasach koncertowych w 2015 i 2016 roku, przebijając The Roling Stones. stadiony pełne fanów wykrzykujących jej imię i uczących się języka hiszpańskiego specjalnie dla niej. 20-letnia Argentynka niedawno zakończyła trasę koncertową "Got Me Started Tour" po Europie i przygotowuje się do koncertów w Ameryce.

Czy zawsze marzyłaś, aby zostać gwiazdą?

Nie, nic podobnego. Od zawsze miałam duszę artystki, granie było dla mnie naturalną rzeczą. W jednym momencie mogę zmienić głos z słabego na zły i osiągnąć to, co chcę! Po szkole zawsze szłam do mojego pokoju, nagrywałam sceny, płakałam. Mogłam śpiewać i tańczyć do dwunastej w nocy. Uwielbiam to wszystko, ale nigdy nie byłam jedną z tych dziewczyn, które marzyły o byciu sławną.

Aż pewnego dnia dostałaś rolę Violetty i wszystko się zmieniło. Kiedy stałaś się świadoma, tego wszystkiego co się dzieje?

Wciąż nie mogę uwierzyć, w to co się stało. Mój tata po 400 koncertach powiedział mi coś, co po pewnym czasie zrozumiałam. To przykuło moją uwagę. Teraz zdaję sobie sprawę z tego wszystkiego.

Było dla ciebie trudne zrobić ten duży krok i przekształcić się w solistkę?

Chciałam rozwijać samą siebie. W końcu musiał nadejść czas na własną płytę, moje show, w którym zobaczą prawdziwą mnie, a nie postać, którą gram. Zdałam sobie sprawę, że jeśli nie podejmę ryzyka, to nie wygram. Rok 2016 był pełnym wielkich zmian emocjonalnych, stałam się kobietą i nie traktowano mnie jak małą dziewczynkę. To było również ważne dla mnie.


Zostałaś twarzą marki CHER i zaprojektowałaś kolekcję torebek dla Valentino.

Zaproponowali mi, aby stworzyć kolekcję dla wszystkich ludzi. To samo stało się w Europie, kiedy Valentino podjął ze mną współpracę. Świat mody pomógł mi również pokazać się z innej strony.

Kochasz modę?

Uwielbiam. Każdy strój coś przekazuje. Próbowałam tysiące stylów, bawiłam się dużo ze swoją stylistką. Szukałam i zmieniałam wiele rzeczy. Dziś czuję, że przez to co noszę, mogę się komunikować.

W mediach społecznościowych jesteś jedną z najbardziej wpływowych osób, zaraz po Lionel Messi i Papieżu Franciszku. Jak się z tym się czujesz?

To szaleństwo... nie mogę w to uwierzyć. Obchodzę się z szacunkiem i troską, tak jak na moim kanale YouTube.


Co chcesz przekazywać?

Chcę, aby ludzie poznali kim jestem i co myślę. Pragnę im powiedzieć, że jestem taka jak moi fani: cierpię, śmieję się, jestem zmęczona, zła... Lubię inspirować. Wiem, że dziś nie jest to zbyt modne, ale uwielbiam przekazywać światu, iż należy wierzyć w miłość i myślę, że wyjście za mąż jest dobre, jeśli związek jest prawdziwy i mężczyzna ma do ciebie szacunek. Nie boję się żyć inaczej, niż większość osób z mojego pokolenia.

A jak widzą to twoi znajomi?

Są zaskoczeni. Mam wiele wartości, ale najważniejszą jest dla mnie miłość, ponieważ wszystko czego potrzebujemy to miłość. Dlatego odkąd skończyłam 16 lat mam wytatuowany napis: "All You Need Is Love" (Wszystko czego potrzebujesz to miłość).

Jaka jesteś w domu?

To norma na świecie. Moi przyjaciele ze szkoły do mnie przychodzą, aby spędzić razem czas, wychodzimy gdzieś wieczorem, spędzamy również dużo czasu z rodziną. Bez mojej rodziny i przyjaciół nie osiągnęłam tego wszystkiego, co mam. Poświęcam im dużo czasu. Byłoby trudno grać na koncercie i nie móc mieć przy sobie kogoś, kto cię kocha lub kto cię przytuli.


Bywają jakieś konflikty lub walki między tobą, a twoimi rodzicami?

Rzadko kiedy, raczej nie ma między nami żadnych konfliktów. Z moim tatą jesteśmy prawie 24h na dobę, ponieważ jest moim szefem i nie chciałabym się z nim kłócić, tak jak moi znajomi ze swoimi rodzicami. Zdaję sobie sprawę z tego jak bardzo mnie kochają, chcą dla mnie jak najlepiej i to mi przynosi spokój.

Chciałabyś być niezależną?

Nie, raczej nie. Nie chciałabym taką być, ponieważ wyruszam w trasę, to gotuję i jem posiłki z moją mamą. Nie mam takiej potrzeby, bo jestem zadowolona z mojej rodziny. Żaden z moich znajomych również nie mieszka samotnie.

Jaki masz stosunek do pieniędzy?

Nie jestem za bardzo do nich przywiązana, zawsze pytam mojego tatę nawet o pieniądze za przejazd. Nie interesuję się nimi za bardzo. Chociaż, gdy jestem na zakupach to mogę kupić to, co mi się podoba.


Masz swoje miejsce na ziemi?

Moje Carilo, nadmorskie miejsce wypoczynkowe, gdzie spędzam wakacje z rodziną, przypomina mi to moje dzieciństwo. Mój pokój to także moje ulubione miejsce.

Z miejsc, w jakich miałaś okazję być, w którym się zakochałaś?

Hiszpania. Czuję się tam komfortowo, ponieważ Argentyna i Hiszpania, to miejsca, które odwiedzam przy każdej okazji. Będąc w Madrycie, czuję się jak w domu, ponieważ mój chłopak również stamtąd pochodzi.

Jesteś w związku z Pepe już prawie rok. Jak znosisz miłość na odległość?

Dużo podróżujemy, bo inaczej jak by to było? Muszę dostosować miłość do mojego stylu życia. Wierzę, że mogę to robić, ponieważ wychodzi mi to bez problemu. Za każdym razem kiedy się spotykamy, poznajemy się na nowo.

Jak widzisz siebie za 10 lat?

Chciałabym wyjść za mąż i założyć rodzinę. Zawsze o tym marzyłam. Chciałabym dalej się rozwijać i robić tysiące rzeczy, których nie mogę wyjawić. Niegdy nie wiem, co się może wydarzyć.


Najświętsze w szafie? 

 Portfele i buty.

Ulubione marki?

 Free People, Red Valentino, CHER.

Perfumy?

 Poison, El Original.

Kosmetyki?

 Rimmel.

Miejsce na zakupy?

Butiki, np. Nothing Hill.

Dorastałaś przy...?

"Si esto power", Reggeton, India Martinez.

Przy czym się relaksujesz?

Amy Winehouse.

Romantyczny moment?

 Sam Smith, Ed Sheeran, Abel Pintos, Alejandro Sanz.

Artysta na zawsze?

Beyonce.

Jak dla mnie, wywiad był dość ciekawy. A wy co sądzicie? Jak wam się podobał wywiad? Przepraszam was, że pojawia się on tak późno, ale nie mogłam się jakoś za niego zabrać. Najbardziej podobają mi się zdjęcia z wywiadu, Martina znów pokazała się z innej strony.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Wasze komentarze pomagają nam w tworzeniu tego bloga, tutaj możecie wyrażać swoje zdanie, dzięki waszym komentarzom ten blog staje się lepszy :)
Macie uwagi, pomysły, porady wszystko zapisujcie w komentarzach!

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka